Warsztaty fotograficzne "Sztuka patrzenia-biebrzańsko- narwiański pejzaż"

Warsztaty fotograficzne „Sztuka patrzenia – biebrzańsko-narwiański pejzaż z aparatem fotograficznym lub bez” 

Ilość osób 6 - 8 

Zgłoszenia:

Warsztaty przeznaczone są dla amatorów, którzy dopiero zaczynają fotografować jak i dla pasjonatów fotografowania. Dla tych, którzy chcą nauczyć się czegoś nowego, poznać nowe miejsca i ciekawe osoby, a przy tym spędzić wolny czas w miłej atmosferze w pięknych okolicznościach przyrody.

Tereny nadbiebrzańskie są inspirujące i niepowtarzalne dla tych, który dobrze się czują fotografując rustykalne klimaty wsi, otwarte tereny łąk, urozmaicone drewnianymi płotami, wierzbami, pośród których w porannej mgle ożywają pejzaże koni na wybiegu, krów przeprawiających się przez malowniczo wijącą się rzekę. Wiosenne rozlewiska Biebrzy i Narwi lub zalane wodą łąki to temat niepowtarzalny, zwłaszcza jeśli trafi się na dobre światło i przeloty ptaków. Ciekawe są też śródbagienne grzędy. O każdej porze roku można znaleźć coś ciekawego. Zapraszamy Państwa by podzielić się naszą pasją oraz doświadczeniem, aby pomóc Państwu odnaleźć to, co nad Biebrzą i Narwią cieszy oko i duszę oraz inspiruje do malowania obiektywem aparatu fotograficznego.

Nie sama fotografia jest tu najważniejsza; ważniejsza jest sztuka patrzenia i od niej wszystko się zaczyna. Pod tym względem przestrzenie nadnarwiańskie są szczególnie wymagające; strzegą pilnie swej magii i piękna przed każdym, kto przyjechał tu zrealizować konkretny cel i zadanie. Najdogodniej snuć się tu powoli, bez pośpiechu, w ciszy i zapatrzeniu się w nadrzeczną dal. Poddać się jej urokowi, zostawiając za sobą wszystko to, co przychodzi z zewnątrz. Wówczas z tej przestrzeni wyłaniają się wszystkie najważniejsze elementy, które składają się na tajemnicę, pewnego rodzaju misterium tej przestrzeni. Dopiero wtedy możemy wziąć aparat fotograficzny do ręki, choć…nie zawsze okazuje się to konieczne. W stanie zapatrzenia i zasłuchania się wiemy co fotografować i co możemy zamknąć w kadrze. Sam akt fotografii jest w tym momencie tylko dopełnieniem wcześniejszych przeżyć. To można nazwać sztuką patrzenia.

 W programie zajęć oferujemy między innymi:           

- o poranku: brzask – pejzaż malowany pastelami

- do południa: omówienie zdjęć w grupie i indywidualnie

- popołudnie: ‘teatr wyobraźni’ – zdjęcie obiektu

- zachód słońca: intensywność złotych kolorów

Dysponujemy salą wykładową z kominkiem, rzutnikiem i sprzętem audio-wizualnym, jadalnią. Serwujemy domowe, wegetariańskie jedzenie. Spotkanie odbędzie się przy minimum 6 a maksymalnie 8 uczestnikach. 

 Warunki uczestnictwa:                                                                                                       

- posiadać jakikolwiek cyfrowy aparat fotograficzny (opcjonalne dodatkowe wyposażenie: statyw)

- odpowiedni ubiór dopasowany do warunków pogodowych (wysokie kalosze, nieprzemakalne nakrycie wierzchnie)

 Cena zawiera:                                                                                    

- dwa noclegi w pokojach dwuosobowych z prywatną łazienką

• wyżywienie na miejscu [śniadanie, kolacja] 
• opiekę merytoryczną fotografa 
• opieka licencjonowanego przewodnika biebrzańskiego
• transport busem

Cena nie zawiera 

• obiadu w sobotę w Dworze 

 Osoby prowadzące warsztat

Igor – kiedyś mieszkał w bloku w mieście będącym częścią ogromnej aglomeracji. Nad Biebrzę tylko przyjeżdżał w prawdzie przez wiele lat, ale zawsze musiał powracać do miejskiego zgiełku i chaosu. Do murów tnących i dzielących otwartą przestrzeń na kawałki, do nigdy nie gasnących świateł neonów i reklam, na tyle jaskrawych i migotliwych, że blask gwiazd i mroku nocy zatracał swą mistyczną moc i wyrazistość. Redliński opisał kiedyś historię rybaka znad Biebrzy, którego dusza tak zakochała się w rozlewiskach rzeki, że uleciała na nie, wolna jak ptak i już nie powróciła i ja co roku zostawiałem swoją duszę na nadbiebrzańskich łąkach i powracałem do miejsc, które już tylko z nazwy były moim domem. W końcu porzuciłem miasto i zamieszkałem w małej wiosce pośród łąk. Wioska na końcu świata stała się dla niego ukochanym domem i centrum podlaskiego wszechświata, dopełnieniem duszy. Teraz to już nie tęsknota, ale już pewność i radość z dokonanego wyboru. 

Małgorzata  – pochodzi z zachodniej części Polski, ale biebrzańskie bagna wciągnęły ją na dobre. Na tyle skutecznie, że od paru lat mieszka tu już na stałe. Pasjonuję się przyrodą i fotografią. A szczególnie interesuje ją człowiek z jego duszą. Jest absolwentką Psychologii Pozytywnej SWPS, obecnie w trakcie studiów MBCT - Terapii Poznawczej Opartej na Uważności, uczestniczyłam w kursie Porozumienia Bez Przemocy (NVC), jeste pracownikiem w Biebrzańskim Parku Narodowym.